Kochani!
Nieco spóźniona (miałam małe problemy z internetem, ale na szczęście już jest wszystko dobrze) chciałabym życzyć Wam, moi Czytelnicy, spokojnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych. Mam nadzieję, że dostaliście pod choinkę same wspaniałe prezenty :D.
Jednocześnie dziękuję, że ze mną jesteście i czytacie moje "wypociny". Zapytacie pewnie, kiedy w końcu dodam nowy rozdział i muszę Wam szczerze odpowiedzieć: nie mam zielonego pojęcia. Musicie mi wybaczyć, ale cierpię aktualnie na kompletny brak pomysłów do tego opowiadania; czuję, że w ostatnich rozdziałach coś popsułam i zawiodłam także samą siebie. Muszę to przemyśleć i wszystko opracować, więc dajcie mi trochę czasu. Jednocześnie informuję, że na moim blogu z miniaturkami Dramione (KLIK) powinna pojawić się jutro nowa świąteczna miniaturka (co za ironia, że na miniaturki mam pomysły, a na opowiadanie nie).